Wszystkim zależy na kolejce!
Wszyscy zainteresowani losem i dalszym sprawnym funkcjonowaniem śmigielskiego zabytku na torach zebrali się 6 lutego w sali sesyjnej Urzędu Miejskiego w Śmiglu. W spotkaniu „na szczycie” o wąskotorowej kolejce dyskutowano rzeczowo i żywo, miejscami nawet ostro. Wynikało z niej jednak, że troskę o utrzymanie i lepszy los śmigielskiej kolejki przejawiają wszyscy uczestnicy spotkania.
Udział wzięli przedstawiciele władz Śmigla: burmistrz Józef Cieśla, Jan Józefczak, przewodniczący Rady Miejskiej wraz z radnymi komisji doraźnej samorządu ds. kolejki: Wiesławem Kasperskim, Witoldem Omieczyńskim i Włodzimierzem Drótkowskim. Obecny był Tomasz Strapagiel, prezes Stowarzyszenia Kolejowych Przewozów Lokalnych, Feliks Banasik, p.o. kierownika Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej i Wit Kreuschner, naczelnik wąskotorówki. Z Poznania na spotkanie przybył Henryk Szczefanowicz, wicedyrektor departamentu transportu Wielkopolskiego Urzędu Marszałkowskiego.
Problemy stojące przed śmigielską kolejką stale się nawarstwiają. W imieniu operatora scharakteryzował je prezes Strapagiel. Pomimo terminowo obecnie wypłacanych pensji i obiecanych środków z Urzędu Marszałkowskiego, ten rok nie zaczął się najlepiej. Wpływ mają na to mrozy i opady śniegu, które kolejarzom mocno dały się we znaki. Na dodatek, linia w Starym Bojanowie została kilka razy unieruchomiona przez opróżniane wprost na tory szamba. Według niego, straty na kolejce, mają też związek ze znaczącym wzrostem cen paliwa w ubiegłym roku, a także brakiem decyzji w sprawie nieruchomości kolejowych.
Z prośbą o uzupełnienie dokumentacji finansowej śmigielskiej linii zwrócili się do SKPL przewodniczący Jan Józefczak i radny Wiesław Kasperski, słusznie dowodząc, że tylko znając rzeczywiste wpływy i koszty funkcjonowania kolejki mogą skutecznie zabiegać dla niej o pomoc. Burmistrz Cieśla apelował o rozwiązanie kwestii rogatek w Starym Bojanowie nieprzejętych przez śmigielski samorząd. SKPL musi za nie rocznie odprowadzać 24 tys. zł na rzecz PKP.
- Batalia o utrzymania kolejki już i tak została wygrana – stwierdził dyrektor Szczefanowicz. – Teraz pozostaje tylko takie poprowadzenie spraw, które przyniesie ekonomiczną korzyść. Niezbędne jest oczywiście wprowadzenie różnych przedsięwzięć biznesowych. Wśród tych ostatnich Tomasz Strapagiel, prezes SKPL, wymienił uruchamianie przez stowarzyszenie przetwórni paliwa z biomasy, dla którego baza i zbiorniki mogłyby powstać w Śmiglu.
- Myślę, że nasze spotkanie było bardzo konstruktywne i przyniosło kilka obiecujących wniosków. Kolejka jest naszym wspólnym skarbem i cieszę się z tego, że wszyscy deklarują gotowość uczestniczenia w konkretnych działaniach na rzecz jej utrzymania oraz podjęcia takich przedsięwzięć, które będą jej sprzyjać w przyszłości - podsumował spotkanie burmistrz Józef Cieśla.
