Wiekowa Śmigielanka

Swoją receptę na długowieczność zdradziła Anna Andrzejewska, mieszkanka Robaczyna, która 4 lutego ukończyła 100 lat. Zdaniem Pani Anny sekret tkwi w tym, by jeść z umiarem, nie palić, alkoholu spożywać tylko „dla zdrowotności”, cieszyć się każdą chwilą i zachować pogodę ducha. W Gminie Śmigiel jest to już trzecia osoba, która może się poszczycić tak sędziwym wiekiem. W ubiegłym roku we wrześniu, swoje 103 urodziny świętowała śmigielanka, pani Maria Rygulska, a trzy miesiące wcześniej, w lipcu setne urodziny obchodził Wilhelm Kreuschner.

Anna Andrzejewska urodziła się w Sierpowie. Była jednym z jedenastu dzieci w niemieckiej rodzinie Beissertów. Ojciec, jako że posiadał młyn, trudnił się młynarstwem i dodatkowo kowalstwem. Podstawowe wykształcenie, pani Anna uzyskała w niemieckiej szkole w Sierpowie. Swojego męża, Polaka, Jana Andrzejewskiego jubilatka poznała na zabawie wiejskiej w Sierpowie. W 1933 roku wyszła za niego za mąż. Pierwsze dziecko, syna Edmunda urodziła przed wojną, córkę Gertrudę w burzliwym, wojennym okresie, a najmłodsza córka, Irena przyszła na świat już po wyzwoleniu. Wtedy też pani Anna rozpoczęła naukę języka polskiego w szkole wieczorowej w Starym Bojanowie. Przez całe życie pracowała we własnym gospodarstwie rolnym. W wieku 72 lat Anna Andrzejewska została wdową. Dziś mieszka z córką Ireną. Doczekała się dziesięciu wnuków, dwunastu prawnuków i oczekuje na narodziny kolejnego prawnuka.