Nowa książka o śmigielskim rzemiośle
Publikacja Huberta Zbierskiego: „O śmigielskich wiatrakach, cechach i organizacjach rzemieślniczych” zawiera bardzo interesujące źródłowe materiały ilustrujące dzieje śmigielskiego rzemiosła, cechów i organizacji rzemieślniczych.
O tym, że rozkwit Śmigla był związany z siłą miejscowego rzemiosła nie trzeba nikogo przekonywać. Śmigiel przez lata stanowił arenę otwartej, ostrej polsko-niemieckiej rywalizacji rzemieślników o byt i narodowe aspiracje. W tej, nie zawsze szlachetnej konkurencji, rodziła się ekonomiczna potęga Śmigla.
Promocja książki, która odbyła się 7 listopada w sali zespołu szkół w Śmiglu, zgromadziła około dwudziestu osób: regionalistów, nauczycieli, przedstawicieli wydawnictwa. Obecni m.in. byli: burmistrz Józef Cieśla, Zdzisław Witkowski, prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej, red. Jerzy Zielonka, kierujący zespołem autorskim Śmigielskich Zeszytów Historycznych, dr Stefan Grys, honorowy obywatel Śmigla, który jak przyznał na spotkaniu, wywodzi się z rzemieślniczej rodziny śmigielskich rzeźników.
Hubert Zbierski, emerytowany nauczyciel, polonista i historyk, w latach 1973-1981 naczelnik Miasta i Gminy Śmigiel, jest dziś zapalonym poszukiwaczem wydarzeń historii miasta i okolic. Jest też autorem licznych artykułów i – wraz z omawianą pozycją – pięciu samodzielnych publikacji książkowych. Zagadnienia z historii rzemiosła są szczególnie bliskie, gdyż jego ojciec (rozstrzelany przez Niemców w czasie okupacji hitlerowskiej) prowadził przed wojną zakład fryzjerski w Śmiglu.
Najwięcej miejsca autor przeznaczył wiatracznictwu i nierozerwalnie związanemu z nim młynarstwu. Jak pisze we wstępie: „Śmigiel najwięcej zawdzięcza ...śmigajom, dawniejszym młynarzom. To oni tworzą rdzeń nazwy miasta, a ich warsztaty pracy, wietrzne młyny, były znakiem wyróżniającym Śmigiel spośród innych miast.” Wiatraki pojawiły się w Wielkopolsce już w średniowieczu. Obiekty te, całkowicie wykonane z drewna, potrafiły przemleć około tony ziarna na dobę, podczas gdy wydajność dzisiejszych młynów napędzanych energią najpierw parową, a później spalinową i elektryczną, osiąga już 200-250 ton mąki na dobę. Jednak śmigielskie rzemiosło to nie tylko młynarze i piekarze. To również garncarze, kołodzieje i stelmachowie, kowale, krawcy, kuśnierze, mielcarze (piwowarzy), obuwnicy, rzeźnicy, stolarze, tkacze i farbiarze, a także wiele innych specjalności.
Burmistrz Cieśla na promocyjnym spotkaniu przypomniał, że książka jest już piątą pozycją wydaną w trakcie tej kadencji, a urząd pod jego kierownictwem przykłada wielką wagę do regionalnych opracowań budzących nie tylko zainteresowanie śmigielan, ale i dumę ze swej Małej Ojczyzny. Książkę wydano przy finansowym współudziale Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej i Cechu Rzemiosł Różnych w Śmiglu. Druku podjął się Zakład Poligraficzny Jana Sołtysiaka w Kościanie.
