Weteran września 1939 r. oficerem WP
Bardzo uroczyście przebiegały obchody Święta Niepodległości. Zorganizowały je: śmigielska Komenda Hufca Związku Harcerstwa Polskiego i miejscowe Koło Związku Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej i Byłych Więźniów Politycznych. Ich głównym bohaterem był 89-letni Feliks Bukowski z Robaczyna, weteran bitwy na Bzurą i więzień hitlerowskich obozów dla żołnierzy wziętych do niewoli.
Harcerze rozpoczęli obchody w wigilię święta, 10 listopada. Przy Domu Działkowca rozpoczął się obejmujący całe miasto gwiaździsty zlot, połączony z grą harcerską, w której ważne miejsce miała znajomość wydarzeń z niepodległościowych dziejów Śmigla. Rajdowi nadano nazwę „Witaszkowcy” od nazwiska bohatera II wojny światowej i patrona śmigielskiego hufca – doktora medycyny Franciszka Witaszka. Harcerski rajd zakończył się capstrzykiem przy pamiątkowych tablicach na cmentarzu.
W dniu samego święta uroczystości rozpoczęła uroczysta msza św. w intencji Ojczyzny w kościele p.w. Najświętszej Marii Panny Wniebowziętej. Po niej, harcerze, kombatanci i przedstawiciele miejscowych zakładów pracy przemaszerowali pod obelisk wzniesiony ku pamięci harcmistrza Z. Łukomskiego. Tam odbył się apel poległych.
W godzinach popołudniowych, przy licznym udziale mieszkańców gminy i w obecności przedstawicieli władz z burmistrzem Józefem Cieślą i Janem Józefczakiem, przewodniczącym Rady Miejskiej, odbyła się w Centrum Kultury rocznicowa akademia. Złożyły się na nią: wykład Wojciecha Ciesielskiego, profesora Liceum Ogólnokształcącego, występ chóru „Harmonia”, a także przejmujące widowisko teatralne obrazujące dzieje niepodległej Polski. Wykonawcami sztuki była licealna młodzież ze Śmigla. Reżyserii tego świetnego i wzruszającego spektaklu podjęli się: Janusz Dodot i Wojciech Ciesielski, a ilustrację muzyczną stworzyli: Piotr Filipowicz i Wojciech Majer.
Najważniejszą postacią obchodów był bez wątpienia 88-letni Feliks Bukowski, mieszkaniec Robaczyna, którego nominowano w tym dniu na stopień podporucznika Wojska Polskiego. Rozkaz o mianowaniu na stopień oficerski wzruszonemu weteranowi odczytał i wręczył mjr Czesław Bogucki, z-ca komendanta Wojskowej Komendy Uzupełnień w Lesznie. Potem były kwiaty oraz zasłużone gratulacje i życzenia od władz miasta i rodziny.
Feliks Bukowski był żołnierzem kampanii wrześniowej i w 3 batalionie 55 pułku piechoty z Leszna walczył m.in. w słynnej bitwie nad Bzurą. W miejscowości Piątek, był świadkiem śmierci na polu bitwy generała Władysława Franciszka Włada. 24 września 1939 r. został wzięty do niemieckiej niewoli i zesłany w głąb Rzeszy. Tam do końca wojny więziono go w kilku stalagach i oflagach. Po wyzwoleniu przez armię amerykańską i przeniesieniu na obszar Francji, nie skorzystał z propozycji pozostania na Zachodzie, i tak szybko jak to było możliwe, wrócił w maju 1946 roku do kraju. W 1948 r. zawarł w Wielichowie związek małżeński z Joanną Ratajczak. W 1951 r. wspólnie osiedlili się na gospodarstwie w Robaczynie. W czasach stalinowskich dotknęły go represje, ale mimo to chętnie działał społecznie, przede wszystkim w ochotniczej straży pożarnej i kółkach rolniczych. Państwo Feliks i Joanna Bukowscy doczekali się ośmiorga dzieci, 36 wnuków i 21 prawnuków.
Święto niepodległości zamknęło nastrojowe świecowisko (wieczór ze świecami) zorganizowane przez harcerzy w poewangelickiej kaplicy, w którym m.in. wziął udział burmistrz Józef Cieśla. Harcerze śpiewali patriotyczne pieśni, a okolicznościową gawędę o fladze narodowej wygłosił harcmistrz Ryszard Duda. Na zakończenie ogłoszono wyniki gwiaździstego rajdu, a druhowie w nim uczestniczący w odebrali dyplomy.
