Podporucznik z Poladowa

78-letni Wojciech Lorenc z Poladowa 9 lipca odebrał w gabinecie Józefa Cieśli, burmistrza Śmigla, nominację oficerską z rąk majora Czesława Boguckiego z Wojskowej Komendy Uzupełnień w Lesznie. Akt przyznania stopnia podporucznika rezerwy, został podpisany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Burmistrz wraz z Wojciechem Olejnikiem, inspektorem Urzędu Miejskiego ds. obronności wręczyli nowo upieczonemu oficerowi gratulacje i kwiaty.

Wojciech Lorenc był w swej rodzinie siódmym synem i zgodnie z przedwojennym zwyczajem, jego ojcem chrzestnym został osobiście Ignacy Mościcki, prezydent Rzeczypospolitej. Bezpośrednio po wojnie został wcielony do wojska i skierowany do trudnej wojskowej służby w Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Brał bezpośredni udział w krwawych walkach z nacjonalistycznymi grupami zbrojnymi na wschodnim pograniczu Polski. W wojsku służył do 1948 roku. - W tym czasie tylko jeden raz udało się mi skorzystać z dwutygodniowego urlopu, przez cały czas tylko trudy codziennej służby i wykonywania rozkazów przełożonych – wspominał ppor. Lorenc.

Po zwolnieniu z wojska W. Lorenc pracował w Zakładach im. H. Cegielskiego w Poznaniu, a następnie gospodarstwie rolnym w Poladowie. Obecnie przebywa na zasłużonej emeryturze.