Teatr w kaplicy

W ramach obchodów Dni Śmigla, 29 maja wystąpił w kaplicy poewangelickiej zespół Studia Teatralnego Czyczkowy z Bydgoszczy. Bydgoscy aktorzy zaprezentowali w tej niezwykłej scenerii bardzo interesujący spektakl, sztukę Antoniego Czechowa pt. “Skrzypce Rotszylda”. Sztuka, to obyczajowa przypowieść z przełomu XIX i XX wieku. Jej akcja rozwija się w rosyjskim miasteczku, w środowisku ubogich Żydów, stąd na ławach, przy których widzów posadzono i częstowano ziołową herbatą, pojawiły się charakterystyczne szabasowe świece.

 Miejsce prezentacji wybrano nieprzypadkowo. Właśnie przy dawnej ewangelickiej kaplicy umieszczone są stare macewy (żydowskie nagrobki), pozostałe po niegdyś tu obecnej (jeszcze w ubiegłym stuleciu) żydowskiej gminie. Miastu dziś bardzo zależy, by tradycje obowiązującej przed laty tolerancji wyznaniowej popularyzować i przekazywać młodej generacji. Występ teatralnego studia, w ramach Dni Śmigla, zorganizował Antoni Szulc, opiekun obiektu kaplicy, znany miejscowy artysta plastyk i animator kultury. Spektakl przyjęto owacyjnymi brawami.

- Rzadko mamy okazję do obcowania z kulturą, z tej najwyższej półki. Będę chyba wyrazicielem wszystkich widzów, jeśli w ich imieniu serdecznie podziękuję znakomitemu zespołowi za przybycie do nas. Myślę też, że było to wydarzenie, z jakimi nieczęsto mamy do czynienia w Śmiglu. Liczę, że to jest dopiero początek naszej owocnej współpracy – powiedział na zakończenie spektaklu burmistrz Józef Cieśla, dziękując aktorom za świetne przygotowanie inscenizacji i doznane wrażenia.

Szkoda, że przedstawienie oglądała zaledwie garstka, około 30-osobowa grupa mieszkańców Śmigla. Dobrze, że wśród nich dominowało młode pokolenie, a to zdaje się rozwojowi myśli i potrzeb kulturalnych w grodzie wiatraków dobrze wróżyć.